Jak wybrać odpowiednie oświetlenie do akwarium? Akwarystyka nie kończy się na samym posiadaniu akwarium i ryb. Całość dużo lepiej funkcjonuje i wygląda, kiedy podkreślamy ją światłem, ale i posiadamy żywe rośliny, które potrzebują go do życia.
Spis treści
Jakie światło do akwarium?
Pierwsze akwarium, jakie kupujemy, zwykle jest w zestawie. Początkujący akwarysta ma ułatwiony start, ponieważ wszystko jest już gotowe – szkło, pokrywa, lampy akwariowe, filtr, grzałka. Nic tylko nasypać kamyczków i zalać. Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie, ale jednak tylko na początek. Gotowe sety wabią klientów ze względu na atrakcyjną cenę. Jednak żeby była atrakcyjna, muszą się w tym znaleźć tańsze i prostsze rozwiązania. Słaba moc oświetlenia jest również pewnego rodzaju ochroną początkującej osoby przed inwazją na przykład glonów. Wiele gotowców ma wbudowane w pokrywę świetlówki, ale coraz ciężej jest je dostać, ponieważ większość producentów wybiera oświetlenie LED do akwarium – głównie przez presję klientów. Wiedza na temat akwarystyki poszła do przodu razem z rozwojem techniki. Dotychczas używano świetlówek i niektórzy akwaryści wciąż nie przekonali się do LED-ów. Jednak dają one znacznie więcej możliwości przy hodowli roślin, ponieważ umożliwiają zastosowanie wszystkich trzech rodzajów światła w zaledwie jednej wąskiej belce, przy czym jest to również dużo bardziej oszczędne. Słynne podłużne żarówki do akwarium odchodzą w niepamięć.
Jaka barwa światła do akwarium?
Wybierając oświetlenie do akwarium, warto wyjaśnić sobie kilka podstawowych pojęć takich jak: moc, PAR, lumeny czy RA. Pytanie o moc oświetlenia akwarium pojawia się zwykle jako pierwsze. Jest o tyle istotne, że ma wpływ na wygląd zbiornika oraz warunki do wzrostu roślin. Moc przeliczamy na litr wody, zakładając że akwarium nie jest wyższe niż 50 cm, to w przypadku zastosowania świetlówek wartości optymalne dla roślin cieniolubnych to 0,3-04W/l, średnio wymagających – 05-06W/l, bardzo wymagających – od 0,9W/l. W przypadku LED-ów wartości te możemy zaniżyć nawet o połowę. Opieranie się na samej mocy oświetlenia nie jest wystarczające. Mimo że jest to jeden z kluczowych parametrów, to światło o tej samej mocy może być różnej jakości.
Dotychczas jako główny parametr służyły przeliczenia lumenów na litr wody, czyli strumień świetlny źródła światła odniesiony do czułości widma ludzkiego oka. Im więcej lumenów, tym światło wydaje się być jaśniejsze. Efektywność wytwarzania lumenów można łatwo sprawdzić, dzieląc strumień światła (lumeny) przez moc (W). Wychodzi nam skuteczność określana skrótem lm/W.
Kolejną rzeczą, na jaką warto zwrócić uwagę, jest ukierunkowanie strumienia świetlnego. Niestety z góry na przegranym miejscu są tutaj świetlówki do akwarium, które świecą z każdej strony „na około”, przez co strumień w dużej mierze jest rozproszony przez pokrywę i przynajmniej połowa światła nie trafia w taflę wody. Strumień światła jest wielokrotnie odbijany w pokrywie i trafia do właściwego miejsca w dużym osłabieniu. Pod tym względem LED-y zdecydowanie mają przewagę nad świetlówkami. Przy prawidłowo zainstalowanym oświetleniu LED niemalże cały strumień trafia prosto w taflę. W ramach ciekawostki – ilość światła padającego na określoną powierzchnię mierzymy w luksach.
Wiele osób żyje w przekonaniu, że im więcej jest lumenów, tym bardziej źródło światła nadaje się do uprawy roślin. Niekoniecznie tak jest. Tak jak wcześniej było wspomniane – im więcej lumenów, tym światło wydaje się być jaśniejsze. Ludzkie oko ma największą czułość przy 555mn – jest to światło żółte. Przy świetle czerwonym i niebieskim wartość lumenów drastycznie maleje. Będziemy postrzegać światło z dużą ilością lumenów jako jasne i dobre, ale dla nas – rośliny nie będą pod tym efektywnie rosnąć. To, co ważne dla roślin, jest mało przyjemne na dłuższą metę dla ludzkiego oka. Czułość ludzkiego oka maleje przy świetle niebieskim i niemalże zanika przy czerwonym. A to te dwa rodzaje światła są najpotrzebniejsze do odżywienia i wzrostu rośliny, jak możemy wyczytać z wykresu widma absorpcyjnego chlorofilu. Efektywne światło do rozwoju roślin powinno składać się wyłącznie z niebieskiego i czerwonego światła. Takie połączenie jest przez ludzkie oko postrzegane jako światło w kolorze różowym, co jest bardzo męczące, nie wspominając o nieprzyjemnym dla oka wyglądzie akwarium. Dlatego w belkach LED stosowane są 3 barwy. Oprócz światła niebieskiego i czerwonego jest również białe, które podkreśla kolory i ładnie oświetla akwarium, ale jest obojętne dla roślin.
Ra jest to współczynnik odwzorowania barw określany od 0 do 100. Przy 100 barwy są doskonale odwzorowane, a wraz z niższą wartością – szarzeją. Barwę światła określa się w Kelwinach (K). Prawidłowo nazywa się to temperaturą barwową. Określa ona barwę postrzeganą przez ludzkie oko, na przykład czy jest ona żółta, biała czy niebieska. Rośliny nie widzą kolorów, dla nich ważne jest to, czego ludzkie oko nie potrafi dostrzec.
Oświetlenie akwarium roślinnego
Wymienia się 3 typy roślin – mało wymagające, czyli cieniolubne, średnio wymagające i wymagające. Na początki akwarium polecane się rośliny cieniolubne, takie jak kryptokoryna czy anubiasy, ponieważ łatwiej je utrzymać w dobrej kondycji, posiadając oświetlenie do akwarium z pokrywą w gotowym secie. Wraz z doświadczeniem pragniemy się rozwijać – kupić nowe gatunki ryb czy roślin, ale wtedy okazuje się, że zestaw początkowy nie daje już sobie rady. Po pierwszym podłączeniu pokrywy do prądu światło wydaje się być bardzo jasne i intensywne. Dla nas – niestety nie dla bardziej wymagających roślin, dlatego do takiego zestawu możemy dobrać rośliny tylko łatwe i cieniolubne, takie jak na przykład kryptokoryny czy anubiasy i mikrozoria. Przy oświetleniu do akwarium z gotowych setów utrzymanie w dobrej kondycji roślin czerwonych lub trawników, które są wymagające, jest praktycznie niemożliwe.
Niektórzy decydują się na dokupienie oświetlenia, ale i tutaj pojawia się problem. Wraz z większą mocą idzie również długość lampy do akwarium, a taka może już nie pasować do pokrywy. Najłatwiejszym rozwiązaniem jest zamiana pokrywy na belkę LED lub zrobienie takiej samemu, wykorzystując diody LED do akwarium. Belka zwykle wygląda bardzo atrakcyjnie i jest zdecydowanie zgrabniejsza i delikatniejsza niż pokrywa. Jest płaska z rozsuwanymi nóżkami, które podpieramy o ranty ścian akwarium. Wiele jest połączonych z aplikacją, dzięki której zarządzamy oświetleniem, na przykład natężeniem i barwą. Dla osób nieufających LED-om istnieje dużo rodzajów świetlówek do akwarium w tym w typie plant.
Wiele osób początkujących myśli, że długość świecenia przy małej mocy wynagrodzi roślinom brak odpowiedniego oświetlenia. Nic bardziej mylnego. Długie świecenie potrafi być prostym przepisem na glony – najważniejsze jest natężenie i ilość lumenów w przeliczeniu na litr (jeszcze). Światła nie da się zastąpić nawet najdroższymi nawozami, więc jest to rzecz kluczowa przy posiadaniu żywej zieleni.
Wraz z rozwojem techniki okazuje się, że stara sprawdzona metoda z lumenami na litr zaczyna robić się nieaktualna, a wraz z oświetleniem LED-owym pojawiają się takie parametry, jak promieniowanie fotosyntetyczne (zwłaszcza w akwariach morskich) zwane inaczej PAR. Rozwinięta nazwa to Promieniowanie Czynne Fotosyntetyczne. Ludzkie oko widzi w zakresie od czerwonego do fioletowego, przy czym najlepsze światło to białe i żółte (warto przypomnieć sobie wykres widmowy fal elektomagnetycznych wyrażanych w jednostce długości nm). Rośliny do przeprowadzania fotosyntezy potrzebują wąskiego zakresu niebieskiego (400-470nm) i czerwonego (620-680nm). Tak więc w akwarystyce najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie światła czerwonego i niebieskiego. Taką możliwość mamy właśnie w belkach i oświetleniu LED do akwarium, ponieważ można zastosować kilka rodzajów diod. Fotosynteza polega na pobieraniu przez roślinę dwutlenku węgla (CO2) oraz wody. Dzięki światłu chlorofil w liściach zamienia energię świetlną w substancje odżywcze dla rośliny, na przykład cukry, a te następnie wydalają tlen. Im więcej damy roślinie możliwości do fotosyntezy, tym bardziej natleni nam zbiornik.