Ludzie uwielbiają nietypowo wyglądające zwierzęta. W związku z tym w procesie hodowli często dąży się do uzyskania bardzo skrajnych cech związanych z budową ciała. Świetnym przykładem będzie tutaj właśnie munchkin, który – mówiąc obrazowo – jest jamnikiem w świecie kotów. Warto jednak wiedzieć, że selekcja osobników do rozrodu pod kątem wyłącznie aspektów fizycznych zwykle wiąże się z pewnymi efektami ubocznymi. Jaką cenę płaci za swój wygląd kot krótkonogi? Z jakimi problemami musi liczyć się potencjalny przyszły właściciel tego czworonoga?
Spis treści
Kot munchkin: opis rasy
Munchkin został wyhodowany przede wszystkim jako kot z krótkimi łapkami. Choć u podstaw hodowli ogółem należałoby postawić interes zarówno człowieka, jak i zwierzęcia, a na równi z wyglądem powinno iść zdrowie czworonoga i jego charakter, w tym wypadku nie do końca tak jest. Oczywiście na początku nikt nie miał pojęcia, że rozmnażanie takich osobników będzie się wiązało z pewnymi problemami. Z czasem jednak okazało się, że za występowaniem zjawiska skróconych łap stoi pojawiająca się spontanicznie mutacja, powodująca achondroplazję, czyli inaczej chondrodystrofię. Później teza ta została teoretycznie obalona, faktem jednak pozostaje, że pod kątem genetycznym cecha ta jest dominująca, a homozygoty dominujące (czyli osobniki, które otrzymały „gen krótkich łap” od obojga rodziców) obumierają w trakcie trwania ciąży. W związku z tym większość ważnych organizacji felinologicznych odmówiła zarejestrowania tej rasy ze względów etycznych.
Jak wygląda kot munchkin?
Biorąc pod uwagę, że najważniejszą cechą wyglądu w przypadku munchkinów są krótkie łapy, pozostałe przymioty stają się kwestią drugorzędną. Dlatego rasa ta jest bardzo niejednolita. Sama długość kończyn występuje w trzech wariantach – standardowym, będącym wartością pośrednią, oraz krótszym i dłuższym. Poza tym dozwolone są wszelkie możliwe umaszczenia. Również sierść nie zawsze będzie wyglądać tak samo – możemy spotkać się tutaj z dwoma odmianami: munchkin długowłosy i munchkin krótkowłosy.
Ile żyje i ile waży munchkin?
Munchkiny poza ciekawym wyglądem charakteryzują się długowiecznością. Pod dobrą opieką zwykle osiągają wiek kilkunastu, a nawet 20 lat. Jest to jedna z cech, która wydaje się być szczególnie zachęcająca dla potencjalnych opiekunów tych uroczych kociaków. W końcu kto nie chce, żeby jego ukochany pupil żył jak najdłużej? Jak chodzi o rozmiary, są raczej niewielkimi przedstawicielami kotowatych. Ich waga zazwyczaj nie przekracza 4 kilogramów w przypadku samców, samiczki są natomiast nieco lżejsze.
Czym karmić kota munchkina?
Odpowiedź na pytanie, czym karmić kota munchkina, jest bardzo prosta – tym samym, co wszystkie inne koty. Podstawą żywienia powinna być wysokiej jakości karma pozbawiona zbóż i innych wypełniaczy. Koty są bezwzględnymi mięsożercami, co oznacza, że w ich diecie nie może zabraknąć dobrej jakości mięsa. Na rynku dostępna jest cała masa gotowych karm, trzeba natomiast bardzo dokładnie czytać ich składy – niestety, producenci używają wielu różnych chwytów marketingowych i luk w prawie, żeby jak najkorzystniej przedstawić swój produkt, co potrafi być naprawdę mylące. Jeśli mamy czas i chęci, możemy zapoznać się również z dietą BARF, opartą na surowym mięsie. Jest ona dość wymagająca z perspektywy organizacyjnej, ale z pewnością dobrze posłuży naszemu czworonogowi, o ile regularnie będziemy wykonywać mu badania krwi, upewniając się, że ułożony przez nas jadłospis jest odpowiednio zbilansowany.
Munchkin: charakter
Cechą, która – poza wyglądem – zdobywa serca zwierzolubów w przypadku munchkina, jest charakter. I o ile biorąc pod uwagę aparycję można nazwać je jamnikami wśród kotów, o tyle w kwestii charakteru są to zdecydowanie bardziej goldeny – przyjacielskie, otwarte, odważne, pełne chęci do zabawy. Choć warto tutaj zaznaczyć, że każdy kot jest inny, więc nawet w obrębie jednej rasy mogą wystąpić wyjątki od tej reguły. Bez wątpienia jednak połączenie wyjątkowej urody i przyjemnego temperamentu czyni te czworonogi wysoce atrakcyjnymi dla potencjalnych przyszłych opiekunów.
Munchkin kot: choroby
Choroby munchkinów, które idą za występującą u nich mutacją odpowiadającą za skrócenie łapek, to przede wszystkim nadmierna lordoza kręgosłupa, której mogą towarzyszyć również zwyrodnienia stawów. Choć większość źródeł zgodna jest co do problemów z kręgosłupem, to w temacie chorób stawów informacje są rozbieżne. Innym dość często występującym problemem jest tak zwana lejkowata klatka piersiowa. Schorzenie to, związane z nieprawidłową budoową klatki piersiowej, może prowadzić do wystąpienia problemów z sercem i/lub oddychaniem. Poza tymi dolegliwościami rasa cieszy się jednak długowiecznością, żyjąc kilkanaście lat i zwykle nie zapadając na inne poważne schorzenia. Podstawowym dylematem etycznym w hodowli munchkinów jest w związku z tym letalność homozygot noszących mutację, czyli około 1/4 płodów.
Munchkin: hodowla
Hodowla munchkinów w Polsce nie jest popularna, można nawet powiedzieć, że praktycznie nie istnieje (ze względu na wątpliwą etykę rozmnażania). O ile zwykle najlepszym sposobem jest inwestycja w zwierzaka z dobrej hodowli, o tyle w tym wypadku będzie to kwestia dyskusyjna – głównie dlatego, że, jak już zostało wspomniane, rasa ta nie jest uznawana przez większość organizacji felinologicznych. Warto wziąć pod uwagę, że czasami możliwa jest także adopcja kota rasowego. Dlatego jeśli z jednej strony chcielibyśmy przygarnąć zwierzaka, z drugiej jednak zależy nam bardzo na jego wyglądzie, warto pamiętać o takiej opcji, choć poszukiwania mogą okazać się niełatwe. Z drugiej strony w przypadku gdy bardziej chodzi nam o charakter czworonoga, a jego cechy fizyczne grają rolę drugoplanową, warto zwrócić się do fundacji i porozmawiać z osobami, które zajmują się przebywającymi pod jej opieką zwierzętami. Być może nasz wymarzony pupil już tam na nas czeka. Choć ogółem nie ma nic złego w posiadaniu zwierząt rasowych, o ile zakupu dokonuje się w legalnym, sprawdzonym źródle, to w przypadku munchkina warto się naprawdę dobrze zastanowić, czy jego zakup jest etyczny.
Munchkin kot: cena
Jeśli po wszystkim, co zostało tu napisane, nadal interesuje was zwierzę tej rasy, trzeba wiedzieć, gdzie można kupić munchkina. Konieczne będzie ściągnięcie go zza granicy, na przykład z Niemiec. Cena, którą należy zapłacić za zakup tego czworonoga, waha się w granicach 5–10 tysięcy w przeliczeniu na złotówki. A z jakiej waluty przeliczamy? Z euro, dolarów lub funtów, gdyż w naszym kraju, jak zostało wspomniane, hodowla kotów tej rasy zwyczajnie nie istnieje. W związku z tym do kosztów zakupu doliczyć trzeba również wycieczkę po zwierzaka lub zorganizowanie specjalnego transportu, dzięki któremu nowy pupil zostanie dostarczony do domu.
O co zadbać przed zakupem/adopcją kota?
Przede wszystkim warto zaplanować, jak przyzwyczaić kota do nowego domu. Podstawą będzie zapewnienie mu dużej ilości przestrzeni osobistej i nienarzucanie się ze swoim towarzystwem. Relacja z kotem, tak samo jak z psem, świnką morską czy człowiekiem, wymaga czasu. W dodatku każdy osobnik jest inny i warto to uszanować. Jeśli zwierzak wyraża chęć kontaktu, nadstawia się do głaskania i drapania, jak najbardziej warto z tego korzystać. Bezcenny jest także czas poświęcony na wspólną zabawę, która jest podstawową potrzebą udomowionych kotowatych. Natomiast równie ważne jest, aby zwierzak miał czas dla siebie, w którym nikt nie będzie mu „zawracał głowy”. Dobrze będzie też poświęcić kilka chwil na poznanie podstaw kociej komunikacji. Przykładowo machanie ogonem u kota może oznaczać że jest zdenerwowany, w trybie polowania lub czuje się niepewnie. Nawet najbardziej podstawowa znajomość języka zwierzęcia, którym się opiekujemy, jest nieoceniona w budowaniu wzajemnej relacji.
Dobrze jest także ustalić już na początku, ile razy dziennie karmić kota. Oczywiście później można dopasować liczbę posiłków do indywidualnych potrzeb naszego zwierzaka, jednak zaplanowanie takich rzeczy wcześniej pomoże nam odnaleźć się w nowej sytuacji, jaką jest pojawienie się kolejnego członka rodziny. Jak chodzi o akcesoria, z pewnością potrzebne będą miski i zabawki. Łóżko dla kota nie jest najważniejszą rzeczą do kupienia na start. Biorąc pod uwagę, jak różnorodne są indywidualne preferencje kotów w kwestii legowiska, dobrym pomysłem będzie zorganizowanie kilku prostych posłań domowej roboty. Po rozmieszczeniu ich w różnych lokalizacjach i na różnych wysokościach, jak na przykład parapet, pod biurkiem, na komodzie, szybko zorientujemy się, co naszemu czworonogowi odpowiada i będziemy mieli szansę na dokonanie bardziej trafnego zakupu. Mając na uwadze, że konieczne będzie także zadbanie o regularne przeprowadzenie zabiegów pielęgnacyjnych, takich jak obcinanie pazurów u kota i wyczesywanie sierści, przydatna będzie również specjalistyczna szczotka i obcinaczki.
Hodowla rasy munchkin jest wątpliwa etycznie, a sam zakup bardzo drogi. Jeśli marzy nam się właśnie taki kot, warto poszukać w schroniskach i fundacjach czworonoga o podobnych cechach wyglądu lub temperamentu – biorąc pod uwagę spontaniczny charakter mutacji warunkującej występowanie krótkich łapek, mamy szansę trafić na upragnionego kociaka. Dodatkowo jeśli zależy nam bardziej na zachowaniu zwierzaka niż jego wyglądzie, warto zapoznać się z takimi rasami jak choćby maine coon czy ragdoll.