Jak widzą koty? Czy koty widzą kolory? Oczy tych zwierząt są niezwykle majestatyczne i fascynujące. Nie da się ukryć, że mają w sobie coś magicznego i przenikającego. Koci wzrok jest jednym z najważniejszych zmysłów, który w połączeniu z doskonałym węchem i słuchem stanowi niezawodny zestaw prawdziwego drapieżnika. Przez wiele lat wokół tego zagadnienia powstało wiele teorii oraz stereotypów – najpopularniejszy to ten mówiący o tym, że koty nie rozróżniają kolorów, a ich świat jest czarno-biały. Na szczęście dzisiejsza wiedza jest o wiele bardziej rozwinięta i zdecydowanie obala dawne mity.
Spis treści
Jak zbudowane jest kocie oko?
Chcąc dowiedzieć się, jak koty widzą świat, należy pochylić się na chwilę nad anatomią i zgłębić wiedzę na temat budowy kociego oka.
Jednym z podstawowych elementów składowych oczu są powieki, których głównym zadaniem jest ochrona gałki ocznej przed czynnikami zewnętrznymi, takimi jak zanieczyszczenia. Powieki dbają również o to, by kocie oko nie ulegało wysychaniu, a ich wewnętrzna część wysłana jest błoną śluzową (tzw. spojówką powiek). Ciekawostką jest to, że u kotów występuje tzw. migotka, czyli trzecia powieka schowana w kąciku oka, która u zdrowych zwierzaków jest niewidoczna. Tutaj ważna porada – widok trzeciej powieki na zewnątrz powinien skierować opiekunów do gabinetu weterynaryjnego.
Samo oko składa się z twardówki, która nadaje gałce ocznej kształt i odpowiada za jej biały kolor. Najbardziej wysuniętym elementem oka jest rogówka, przez którą do oka wpada światło. Zaraz za nią znajduje się komora przednia oka, którą ogranicza tęczówka – odpowiadająca za kolor kocich oczu. W centrum tęczówki znajduje się źrenica regulująca ilość wpuszczanego światła, a zaraz za nią soczewka, odpowiedzialna za ostrość widzenia. Sama źrenica u kotów posiada niezwykłą umiejętność przybierania kształtu adekwatnego do ilości odbieranego światła. Z uwagi na bezpieczeństwo jej delikatnych struktur w ciągu dnia kocia źrenica przypomina cienką i podłużną linię, natomiast nocą rozszerza się i przybiera kształt okręgu. Na koniec należy wspomnieć o siatkówce, która zbudowana jest z wielu fotoreceptorów – czopków i pręcików. Pierwsze z nich odpowiadają za widzenie kolorów, a drugie za rozpoznawanie ruchu i kształtów.
Warto zaznaczyć, że przedstawiony opis zawiera jedynie podstawowe elementy, a samo oko ma zdecydowanie bardziej skomplikowaną budowę.
Czy koty widzą kolory?
Czy koty rozróżniają kolory? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna i prosta. Natomiast z całą pewnością można zaprzeczyć, że koty widzą świat tylko w kolorach białych i czarnych. Współczesna wiedza pozwala nam znacznie szerzej patrzeć na dotychczas znane informacje o kotach. Koci wzrok zdecydowanie potrafi rozróżniać kolory, jednak nie w takim stopniu jak człowiek. Wynika to przede wszystkim z odmiennej budowy oka oraz tego, że umiejętność ta jest dla tych zwierząt nieistotna i nie wpływa w znaczący sposób na jakość ich życia.
Odpowiedzialne za rozróżnianie barw są, wspomniane w poprzednim akapicie, fotoreceptory, a konkretnie czopki, których ilość u kotów jest znacznie mniejsza niż u człowieka. Ludzie posiadają ich aż trzy rodzaje i w związku z tym są tzw. organizmami trichromatycznymi, koty natomiast najprawdopodobniej są dichromatykami, czyli daltonistami. W składzie ich fotoreceptorów brakuje jednego rodzaju czopków, przez co nie mają możliwości odbierania barwy czerwonej, pomarańczowej czy brązowej – kolory te są dla nich szare lub niebiesko-fioletowe. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że natura lubi równowagę, to pomimo posiadania mniejszej ilości czopków zwierzęta te mają zdecydowanie więcej pręcików. Ich większa ilość oznacza lepsze rozpoznawanie kształtów oraz ruchów, co z kolei pozwala na doskonalsze poruszanie się w świecie ciemności, a tym samym umożliwia jeszcze lepsze wypatrzenie i upolowanie ofiary. Ciekawostką jest fakt, że to właśnie pręciki dają kotom zdolność wychwycenia ruchu 10-krotnie razy szybciej niż robią to ludzie.
Jakie kolory widzą koty?
To, jak widzą koty, nadal pozostaje nie do końca rozwiązaną zagadką. Można powiedzieć, że ilu badaczy, tyle opinii. Natomiast dużym krokiem milowym w temacie odbierania świata kolorów przez te czworonogi jest w ogóle uznanie tego, że je dostrzegają. Zatem na jaki kolor widzą koty? Najprawdopodobniej ich świat obraca się wokół zieleni oraz żółci, a także barw niebieskich i fioletowych z dużą dawką szarości. Istotny jest jednak sposób odbierania tych barw, ponieważ w przeciwieństwie do nas koty widzą zdecydowanie mniej wyraźnie – można to porównać do patrzenia przez zaparowane okulary. Z tego właśnie względu ich wzrok lepiej radzi sobie po zmroku.
Czy koty widzą w ciemności?
Sposób, w jaki koty widzą w ciemności, wynika bezpośrednio z uwarunkowań gatunkowych oraz trybu ich życia. Koci wzrok jest bezsprzecznie nastawiony na widzenie w ciemności. Zwierzęta te posiadają niezwykłą umiejętność wykorzystywania najmniejszej ilości światła do swoich celów – celów związanych z polowaniem. Jak koty widzą w nocy? To właśnie noc jest idealną porą dnia, podczas której wzrok może dać z siebie wszystko. Mruczkowe oczy wyposażone są w tzw. tapetum lucidum, czyli błonę odblaskową, która odbija wpadające do gałki ocznej światło i naprowadza je z powrotem na siatkówkę. Co w tym takiego szczególnego? To, że dzięki temu zabiegowi koty mogą widzieć po zmroku nawet 8 razy lepiej niż ludzie, a widziany przez nie obraz jest zdecydowanie ostrzejszy i wyraźniejszy. Ciekawostką jest, że to właśnie wspomniane tapetum odpowiada za „świecące w ciemności oczy”.
Jak koty widzą ludzi?
Zapewne każdy opiekun wąsatego pupila spotkał się we wspólnym życiu z sytuacją, w której pokazuje leżący tuż przed kocim nosem przysmak, a kot nie wykazuje żadnej reakcji. Dzieje się tak dlatego, że koty są bardziej dalekowidzami – potrafią skupić swój wzrok na obiektach, które znajdują się od nich mniej więcej w odległości 6 metrów. Wszystko to, co znajduje się blisko nich, widzą jako nieostre, zamglone i niewyraźne. Warto zauważyć, że do odbierania przedmiotów czy obiektów znajdujących się niedaleko zwierzęta te wykorzystują wąsy czuciowe, czyli tzw. wibrysy.
Należy zaznaczyć, że koty zdecydowanie częściej posługują się zmysłami węchu oraz słuchu w celu rozpoznania swojego właściciela. Zdecydowanie nie należy gwałtownie i bez uprzedzenia pochylać się nad kocim pyszczkiem i zbliżać twarzy w jego obszar, ponieważ może zakończyć się to rozlewem krwi. Zaskoczone zwierzę ma prawo zareagować bez ostrzeżenia – pamiętaj o tym. Ogromne znaczenie ma tutaj to, ile kot żyje z danym opiekunem i jak dobrze go zna. Bardzo istotne jest, by zwierzę miało możliwość nauczyć się tego, jak jego człowiek brzmi, jak się porusza oraz jak pachnie, jednak to wymaga nie tylko czasu i cierpliwości, przede wszystkim związane jest to z poczuciem bezpieczeństwa oraz zbudowaniem zaufania w relacji kot-człowiek.
Pole widzenia kota
Koty posiadają szerszy kąt widzenia niż ludzie. Podczas gdy u człowieka wynosi on 180 stopni, u kotów osiąga wartość 200 stopni. Ma to ogromny wpływ na jakość polowania oraz szybszą reakcję na zbliżające się niebezpieczeństwo. Silnie rozwinięta spostrzegawczość posiada też swoje minusy, ponieważ każda rzecz wprowadzona w ruch może wydać się naszemu pupilowi atrakcyjna, a tym samym stać się dla niego potencjalnym zagrożeniem – np. wiszące sznureczki, które zwierzę po „upolowaniu” może nawet połknąć. Będąc kocim opiekunem, warto brać pod uwagę pewne elementy życia, na które wcześniej nie zwrócilibyśmy uwagi, a które mogą stać się centrum zainteresowania mruczącego pupila.
Istotne jest nawet to, jak kot widzi telewizor, ponieważ gwałtownie poruszający się obraz może sprowokować zachowania łowieckie albo stać się przyczyną stresu. Chcąc uniknąć takich sytuacji, trzeba w umiejętny sposób nauczyć kota życia w domu oraz pamiętać o zapewnieniu mu wszystkich niezbędnych aktywności, które zaspokoją jego wewnętrzne potrzeby gatunkowe. Wiek kota odgrywa tu niemałe znaczenie – pamiętaj o tym, że zwierzę starsze może mieć problemy z zaburzeniami wzroku oraz innych zmysłów, a przez to inaczej odbierać dotychczas znany sobie świat. Twoim obowiązkiem jest ten świat dostosować do jego aktualnych potrzeb i zapewnić mu niezbędną opiekę weterynaryjną.