Berneński pies pasterski zyskuje coraz większą popularność. Nic w tym dziwnego – przedstawiciele tej rasy są nie tylko przepiękni, ale także wyjątkowo towarzyscy. Jeśli rozważasz zakup tego psa, warto wcześniej trochę bardziej zagłębić się w specyfikę rasy. Najważniejsze informacje znajdziesz w tym artykule.
Spis treści
Berneński pies pasterski – wzorzec
„Berneńczyki”, jak zwykło się mówić potocznie o berneńskich psach pasterskich, pochodzą ze Szwajcarii. Obecnie ich użytkowanie ogranicza się głównie do roli psa rodzinnego, towarzyszącego. Ich charakter pozwala także na skuteczną pracę w ratownictwie górskim i wodnym.
Umaszczenie psów tej rasy jest bardzo charakterystyczne – czarny grzbiet, uszy i okolice oczu, zakończone rudawym „przypaleniem” ustępują miejsca białym włosom na klatce piersiowej, nosie i między oczami. Często możemy zaobserwować też białe łapy i końcówkę ogona. Dopuszczalne są też pojedyncze białe plamy w niektórych pozostałych miejscach.
Berneński pies pasterski – ile żyje?
Psy te żyją niestety dość krótko, około 7–8 lat.
Berneńczyk – waga i wzrost
Masa ciała psów tej rasy waha się w granicach 40–60 kilogramów. Osiągają wysokość w kłębie 60–70 centymetrów. Suki z reguły są niższe i lżejsze od samców.
Berneński pies pasterski – charakter
Berneńczyki z charakteru są towarzyskie, ale także dość mocno wrażliwe. Brak odpowiedniej socjalizacji oraz zbyt mała ilość interakcji z opiekunem szybko mogą doprowadzić do pojawienia się zachowań problemowych. Poza tym są zwykle bardzo inteligentne.
Berneński pies pasterski a dzieci
Sformułowanie „rasy psów dla dzieci” jest sporym skrótem myślowym. To, że rasa ma predyspozycje do dobrego kontaktu z dziećmi, nie znaczy, że relacja między dwu- i cztero- nożną pociechą nie będzie wymagać pracy. Jeśli jednak zadbamy o wychowanie dziecka i psa we wzajemnym szacunku, dajemy obojgu szansę na niezapomnianą przyjaźń.
Berneński pies pasterski – wychowanie
Jak absolutnie każdego psa, również berneńczyka trzeba wychować. Kupując szczeniaka ze sprawdzonej hodowli, inwestujemy w dobre geny, to jednak samo w sobie nie daje nam gwarancji sukcesu. Podstawą do szczęśliwego życia z psem jest zapewnienie realizacji jego podstawowych potrzeb zarówno fizjologicznych, jak i związanych z eksploracją terenu, zabawą, odpoczynkiem i kontaktem z opiekunem.
Jeśli zastanawiamy się, jakie szelki dla psa wybrać, najlepiej postawić na takie typu guard/bezuciskowe, ponieważ nie ograniczają one ruchu psa i tym samym nie wpływają negatywnie w żaden sposób na rozwój stawów i mięśni. Ważne jest także, aby zapobiec przytłoczeniu szczeniaka przez obce osoby – na spacerach ze szczeniakiem o to nie trudno. Żółta wstążka u psa oznacza, że nie należy do niego podchodzić, można spróbować skorzystać z tego rozwiązania.
Czy berneńczyk może mieszkać w bloku?
Często padają także pytania, czy berneński pies pasterski w bloku nie będzie się męczyć. To zależy – jeżeli będzie miał odpowiednią przestrzeń do życia oraz zapewnioną aktywność fizyczną i stymulację umysłową, może świetnie poradzić sobie w mieszkaniu.
Warto jednak zwrócić tutaj uwagę, że nie powinien on za dużo chodzić po schodach, a z wiekiem może całkowicie stracić taką możliwość. Dlatego dobrze, aby w bloku była winda – biorąc pod uwagę gabaryty berneńczyka, nawet mieszkanie na parterze może okazać się zbyt dużym wyzwaniem, gdy psiak na starość straci mobilność.
Berneński pies pasterski – choroby
Berneńskie psy pasterskie są narażone na choroby związane z układem ruchu – wynika to przede wszystkim z ich sporych gabarytów. Wykazują też wyjątkowo wysoką skłonność do zapadania na choroby nowotworowe.
Berneński pies pasterski – ile kosztuje?
Dobra hodowla berneńskiego psa pasterskiego będzie dyktowała wysokie ceny za szczeniaki. Nie jest to kwestia zachłanności hodowców, a raczej trudów, z jakimi wiąże się rzetelny i rozważny rozród zwierząt. W związku z tym ceny będą wahały się między 3 a 7 tysięcy złotych. Należy uważać na tańsze „okazje” zakupu szczeniaka berneńskiego psa pasterskiego w niższej cenie, gdyż prawdopodobnie mamy wtedy do czynienia z pseudohodowlą.
Do wydatków związanych z utrzymaniem psa koniecznie należy też doliczyć koszt wizyty u weterynarza, a właściwie to wizyt w liczbie mnogiej – samych profilaktycznych w kalendarzu szczeniaka jest sporo, a co dopiero gdy pojawi się jakiś problem zdrowotny.