Dokarmianie ptaków to ważny temat. Co jedzą ptaki? Czym karmić dzikie ptaki? Na te pytania w myślach wyobrażamy sobie obrazy uradowanych rodzin rzucających chleb do wody i cieszących się z obserwacji z bliska dzikich ptaków. Jest to jednak zakrzywione wspomnienie, bo nie oszukujmy się – na pewno też kiedyś połasiliśmy się na rzucenie zwierzętom starego chleba, „bo wtedy się nie zmarnuje”. Edukacja i przepływ informacji idzie do przodu i gna z prędkością światła, a mimo tego nadal obserwujemy z boku ludzi nieświadomych, jak bardzo szkodzą naturze, zostawiając na chodniku kolejną kromkę. Czym więc karmić naszych pierzastych przyjaciół, którzy liczą na nasze wsparcie zwłaszcza w okresach srogiej zimy? Jak dokarmiać ptaki w karmniku?
Spis treści
Czym karmić ptaki? Dieta letnia
Czym karmić ptaki latem, aby zachować rozsądek, ale też nie wpływać negatywnie na środowisko? Dieta w cieplejszym okresie powinna być bogata przede wszystkim w energię i białko, więc idealną przekąską będą ziarna zbóż, takie jak pszenica, kukurydza czy owies. Podstawę powinny stanowić jednak owoce. Nabite na gałąź jabłko będzie idealną przekąską, ale i również nawodnieniem ze względu na dużą zawartość wody w składzie. Na podanie owoców są dwa podstawowe sposoby – możemy posadzić w ogródku krzewy owocowe, do których dostęp ptaki będą miały cały rok (np. tarnina, czarny bez, dzika róża), lub wyłożyć je w karmniku. Aby zachować czystość, poleca się podawanie raczej suszone owoce – zmniejszamy tym ryzyko pojawienia się pleśni w karmniku oraz odejmujemy sobie prac związanych ze sprzątaniem takiej stołówki. Najchętniej zjadanymi przez dzikie ptaki owocami są jabłka, gruszki, banany, jagody, rodzynki.
Zimą karmimy ptaki tłuszczem, jednak latem powinniśmy go ograniczyć ze względu na brak zapotrzebowania na ten składnik, ponadto takie jedzenie się wówczas psuje. Tłuszcz możemy uzupełnić, podając nasiona słonecznika czy rozdrobnione orzechy. W pobliżu karmnika ,powinno znaleźć się również źródło wody, które często nie służy tylko jako źródło nawodnienia ale i również kąpielisko. O czystość pojemniczka z wodą należ regularnie dbać.
Czym karmić ptaki zimą?
Zima jest trudnym okresem dla wszystkich zwierząt ze względu na ograniczony dostęp do pożywienia. Możemy jednak wspomóc ptaki zimujące w Polsce, zostawiając im smakołyki w karmniku przy domu. Warto jest zainwestować w pomoc dla zimujących pierzastych, stawiając stołówkę, do której regularnie będą wracać. Można kupić gotową w niemalże każdym sklepie zoologicznym. Drugą opcją jest nasza własna kreatywność – można stworzyć własnoręcznie karmnik. Jak zrobić stołówkę dla ptaków? Znajdziemy wiele instrukcji w Internecie.
Dokarmianie ptaków zimą różni się od tego, co podaje się im latem. Przede wszystkim gatunki ptaków zimujących potrafią przeinaczyć tłuszcz z pokarmu w energię na przeżycie w mroźne dni, czego nie potrafią ptaszki z ciepłych krajów. Dlatego głównym składnikiem diety ptasiej jest właśnie tłuszcz, najczęściej pochodzenia zwierzęcego. W wielu sklepach dostępne są gotowe kule, dzwonki czy kolby tłuszczowe oraz mieszanki paszowe dla dzikich ptaków, które wsypujemy do karmnika lub zawieszamy w jego obrębie. Możemy wykonać samemu tłuszczową przekąskę, lepiąc ziarna, np. słonecznik, w kulę, używając smalcu. Do ziaren o dużej zawartości tłuszczu należą orzechy, przy czym trzeba pamiętać, aby nie podawać ich w łupinie, ponieważ nie każdy ptak sobie z nią poradzi. Te rozkruszone na drobne kawałki będą chętniej wyjadane przez mniejsze ptaki.
Stworzenie dostępu do wody jest również ważne zimą. Warto do pojemniczka wlewać ciepłą, ale nie wrzącą wodę, tak aby na dłużej pozostała niezamarznięta. Zimą unikamy również owoców nabitych na gałęzie, ponieważ błyskawicznie zamarzają na kość i stają się niemożliwe do zjedzenia.
Skoro wiadomo już, co jedzą ptaki zimą, to warto się zastanowić, co jedzą ptaki zimujące w Polsce w inne pory roku. Kolejnym po zimie wymagającym okresem jest początek roku, kiedy zwierzęta zaczynają lęgi i ich zapotrzebowanie na niektóre składniki odżywcze jest większe. W takim razie, co jedzą ptaki wiosną? Odpowiedź brzmi – dokładnie to samo. Wiosna jest okresem budzącej się przyrody, jest to również okres lęgowy, który wymaga od tych zwierząt dużych zapasów energii i bogatej diety. Jest to również pora wahań pogodowych, przez co na przemian można zetknąć się zarówno z ciepłem, jak i mroźną zimą.
Jakie ptaki dokarmiać zimą?
Odpowiedź brzmi: wszystkie.
Dieta dzikich ptaków różni się w zależności od pory roku. O ile z dokarmianiem zimą nie ma większego problemu – na ten temat można znaleźć setki informacji, tak z porą roku, kiedy jest ciepło i zwierzęta nie potrzebują zapasu tłuszczu na przetrwanie ciężkich mroźnych dni, jest już nieco gorzej. Te zwierzęta latające pełnią swego rodzaju funkcję czyścicieli w sezonie letnim, więc dokarmianie ptaków latem musi być rozsądne, aby w dalszym ciągu mogły pełnić obowiązki, do których stworzyła je natura.
Warto więc wiedzieć, co jedzą dzikie ptaki latem. Powinny odżywiać się głównie owocami, nasionami traw czy owadami, z którymi zwłaszcza pomagają nam walczyć w sezonie. Trzeba pamiętać przede wszystkim, że gołębie również należą do grupy dzikich ptaków, a rzucanie im jedzenia na chodnik może być uznane za zaśmiecanie. Według przepisów porządkowych miasta kromka pieczywa nie różni się od rzuconego na chodnik niedopałka.
Należy również dodać, że takie rzeczy jak pieczywo absolutnie nie powinny znaleźć się w diecie naszych latających przyjaciół, ponieważ może to pociągnąć za sobą zdrowotne konsekwencje.
Prawdziwymi łobuzami karmnika są niezwykle zaczepliwe dzwońce, które w naszym kraju podlegają ścisłej ochronie. Są to małe ptaszki wielkości wróbla z dość ciekawym oliwkowo-szarym ubarwieniem poprzecinanym żółtymi plamami na skrzydłach. Ich dieta delikatnie różni się od innych gatunków. Czym karmić dzwońce, aby im nie zaszkodzić? Ten gatunek cały rok woli wyjadać owoce niż suche ziarno z karmnika, więc dużo chętniej wyskubią pożywienie z krzewu lub drzewa. Dlatego jeśli chcemy zadbać o przedstawicieli tego gatunku, warto posadzić w ogródku jarzębinę, tarninę czy jeżynę. W reszcie sezonu dzwońce żywią się zielonymi częściami roślin oleistych, nasionami popularnych u nas chwastów oraz larwami owadów. Z karmnika chętniej będą wyjadane nasiona oleiste oraz suszone owoce.
Jakie ziarna dla ptaków?
Co jedzą ptaki w karmniku? Ziarna dla ptaków powinny być dobrej jakości. Można sprawdzić to zwłaszcza na słoneczniku, rozłupując ziarenko. Przeleżane będzie kruche albo puste w środku. Bez względu na porę roku możemy nasypać do karmnika tę samą mieszankę ziaren co zimą. Latem unikajmy jedynie szybko psującego się tłuszczu. Gotowe mieszanki składają się głównie ze słonecznika i kukurydzy. Zdrową mieszankę możemy wykonać sami – można do tego użyć wielu rodzajów nasion i ziarna. Jakie ziarna dla ptaków będą najzdrowsze? Do mieszanki możemy użyć przede wszystkim różnych odmian prosa, kukurydzy, słonecznika (najchętniej wyjadany jest łuskany), pszenicy, owsa, siemienia lnianego, sezamu czy orzechów. Ptaszki nie pogardzą również suszonymi owocami, takimi jak rodzynki czy dzika róża.
A co z ptakami wodnymi? Jednak nie chleb?
NIE! Chleba ani żadnych innych produktów piekarniczych, ze względu na zawartość soli oraz drożdży, nie wolno podawać tym zwierzętom – bez względu na to, czy są to łabędzie, kaczki czy nasi domowi pierzaści przyjaciele. Mimo edukacji nadal dokarmiamy ptaki, rzucając niezdrowe przekąski, które później mogą skutkować tratą zdrowia lub życia zwierzęcia.
Jak nie chleb to co? Zdecydowanie zdrowsze będą zboża takie jak owies, pszenica, kukurydza, ale można też urozmaicić dietę, rzucając np. gotowane warzywa. Pieczywo może doprowadzić do różnego rodzaju chorób. Do najpopularniejszych należy tzw. „anielskie skrzydło”, na które szczególnie podatne są łabędzie. Trzeba pamiętać, że to nie są ptaki zimujące w Polsce, a przekarmianie ich zimą może doprowadzić do tego, że nie odlecą i będą skazane na łaskę człowieka.
Ptaki w ogrodzie wyjadające pożywienie z karmnika są ogromną pociechą dla oka, dlatego warto jest zainwestować w taką stołówkę, pomagając przy okazji przetrwać trudne dla zwierząt warunki. Karmnik stawiamy zwykle dalej od domu i na wysokości, aby utrudnić drapieżnikom dostęp do karmnika. Źle ustawiony karmnik może stać się szwedzkim stołem dla niejednego kota domowego lub kuny. Pomocne mogą okazać się lornetki do obserwacji ptaków, abyśmy z dokładnością mogli rozpoznać gatunki naszych małych dzikich podopiecznych, którzy nauczeni, gdzie je dokarmiamy, zawsze będą wracać w to samo miejsce.
Komentarz/e
Ciekawe – w dzieciństwie do karmnika zawsze wrzucało się chleb…